Nowy tomograf i diagnostyka nowotworów
Fizyk chce sprawdzić czy w nieinwazyjnym badaniu PET można ustalić stopień natlenienia tkanek i określić czy nowotwór jest złośliwy, czy łagodny. I zrobić to wszystko bez tradycyjnej biopsji.
Od wiosny zeszłego roku, w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie trwają testy nowatorskiego tomografu J-PET (pozytonowej emisyjnej tomografii) zbudowanego z polimerowych (plastikowych) scyntylatorów. To, jak informuje placówka, pierwsze tego typu urządzenie na świecie.
Zostało zaprojektowane i wykonane przez prof. Pawła Moskala oraz jego zespół (grupa J-PET), z Zakładu Fizyki Cząstek i ich Zastosowań Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowcy wykorzystali innowacyjne materiały polimerowe do budowy detektorów, co znacząco obniża koszty produkcji.
Prof. Moskal systematycznie odkrywa kolejne zastosowania J-PET w diagnostyce. Teraz chce sprawdzić, czy możliwe jest wykorzystanie pomiaru stopnia splątania kwantowego fotonów anihilacyjnych jako wskaźnika natlenienia tkanek.
Niedotlenienie (hipoksja) jest charakterystyczne dla nowotworów złośliwych. Komórki rakowe intensywnie zużywają tlen, szybko się dzieląc. Nieprawidłowe unaczynienie guza pogłębia ten efekt, prowadząc do lokalnego niedotlenienia.
Gdyby udało się za pomocą PET wskazać, które tkanki są niedotlenione – możliwe byłoby nieinwazyjne przeskanowanie całego ciała i wskazanie obszarów, gdzie rozwija się nowotwór złośliwy; coś na kształt biopsji, obejmującej cały organizm.
Więcej o projekcie badawczym i tomografie J-PET w Serwisie Nauka w Polsce – naukawpolsce.pl.
(oprac. jkg)
Fot. Fb/Szpital Uniwersytecki w Krakowie i Uniwersytet Jagielloński