Szczepieni czy nie?

Opublikowano dnia: 16 kwietnia, 2025Kategorie: Aktualności, Wyróżnione

Więcej rodziców zgłasza się z dziećmi na szczepienia. To pierwszy efekt kontroli jaka trwa od początku kwietnia. Na jej wyniki jeszcze poczekamy ale będą one dotyczyły tylko nieletnich. W Polsce nie ma mechanizmu, który by w jakikolwiek sposób umożliwiał kontrolę szczepień u dorosłych.

Karta uodpornienia jest indywidualną dokumentacją medyczną pacjenta, w której są informacje dotyczące wszystkich szczepień ochronnych, jakie zostały przeprowadzone od chwili urodzenia. To szczegółowy dokument zawierający także informacje dotyczące podanego preparatu z numerem serii nadanym w zakładzie produkcyjnym.

Od początku kwietnia inspektorzy sanepidu kontrolują kompletność tych kart.

–Efektem kontroli będą statystyki zaszczepionych dzieci przeciwko 13 chorobom zakaźnym, które są objęte w Polsce obowiązkiem szczepień, od urodzenia do 19. roku życia. Mamy nadzieję, że dowiemy się również jak wiele osób jest niezaszczepionych i jakie są tego przyczyny – mówi agencji Newseria dr n. med. Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.

Jak ocenia, w przychodniach widać pierwsze pozytywne efekty kontroli.

– Rodzice częściej odwiedzają punkty szczepień. Chyba część osób po prostu zapomniała o ich uzupełnieniu i już w tej chwili wiemy, że więcej jest osób chętnych do szczepienia. Druga sprawa – punkty szczepień zaczynają przyglądać się swojej dokumentacji, a nie wszystkie na bieżąco analizują karty szczepień i regularnie wysyłają do Inspekcji Sanitarnej zgłoszenia osób nieszczepionych. Mamy teraz wzmożoną liczbę przesyłanych do nas zgłoszeń dzieci, które nie są zaszczepione – tłumaczy dr Paweł Grzesiowski.

Bez względu na wyniki już wiadomo, że w systemie są luki. Będzie na przykład potrzebna weryfikacja dzieci, które mają pustą kartę uodpornienia, nie były zgłaszane do lekarza. Są też maluchy, które są zwalniane ze szczepień z przyczyn medycznych.

Inspektorzy chcą też analizować przypadki odmów szczepienia, jaki jest mechanizm, jakie argumenty i czy nie trzeba po prostu kontaktu i mediacji z takimi rodzinami.

Obecnie polskie prawo nie nakłada żadnych obowiązkowych szczepień dla dorosłych. Mowa jest jedynie o zalecanych szczepieniach. To oznacza, że nie ma właściwie żadnych mechanizmów, które pozwalałyby zweryfikować, ilu dorosłych jest zaszczepionych, a ilu nie.

(oprac. jkg)