Terapia może sprawiać frajdę
Fizjoterapeutyczna gra video czy urządzenie stosowane w rehabilitacji osób z różnego typu niepełnosprawnościami – to nowości dostępne w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Sprzęt ma służyć małym pacjentom m.in. do reedukacji chodu i leczenia wad postawy.
We wtorek 20 lutego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie przekazano urządzenia, które mają pomagać w rehabilitacji. Jedno to Pragma System, w którym zastosowano elastyczny system odciążania, z użyciem gum tubingowych. Jak informuje producent, podczas rehabilitacji z tym urządzeniem, pacjenci zyskują większą świadomość ciała i swoich możliwości. Poza tym wykonują ćwiczenia w pozycjach, które były dla nich wcześniej trudne lub niedostępne.
Drugim jest PHIBOX Clinic, efekt współpracy fizjoterapeutów, inżynierów, programistów i psychologów. Innowacyjne urządzenie wspomaga fizjoterapię dziecięcą. Gry video motywują pacjenta by wykonał ćwiczenia a sztuczna inteligencja analizuje jego odpowiednie parametry ruchowe, monitoruje poprawność ćwiczeń, zwraca uwagę na błędy i daje wskazówki.
– Szpital starał się o te urządzenia ponieważ ułatwią one prace m.in. rehabilitantom – mówiła Radiu Lublin Kamila Ćwik dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. – Myślę, że sprzęt nie będzie miał żadnych przestojów. Dzieci już próbowały ćwiczyć na tym sprzęcie, sprawia im to ogromną frajdę. Jest to nowoczesny sprzęt, a zatem dzieci będą korzystały z niego non stop.
Darowiznę wartości 43 tys. zł przekazała Fundacja Podaruj Dobro.
Jak informuje szpital, w placówce będzie rozwijany projekt Reha Help, który pomaga osobom po różnych zdarzeniach losowych informując je o możliwościach form wsparcia. Począwszy od nowoczesnej rehabilitacji, przez utworzenie zbiórki na nowoczesną rehabilitację po zakup wózka inwalidzkiego lub sprzętu rehabilitacyjnego. Projekt sprawdza się na Śląsku, stoi za nim Fundacja Podaruj Dobro.
Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie to pierwszy ośrodek w naszym województwie, który otrzymał te urządzenia.
(oprac. jkg)
Fot. Iwona Burdzanowska